Zaloguj się✗ Zamknij
Kobieta i mężczyzna – razem czy jednak osobno?
ODPOWIEDŹ (ARTYKUŁ)
Panowie! Zdarzyło wam się kiedyś zastanawiać: „o co jej chodzi?!” i „czego ona tak w ogóle chce?!” ? Problem kobiet polega na tym, że czasem same nie wiedzą, czego tak naprawdę sobie życzą i czego oczekują. Są dni, kiedy bywają nieznośne słynny zespół napięcia przedmiesiączkowego i w żaden sposób nie można się z nimi dogadać. To, że niektóre dziewczyny są drażliwe i nieprzyjemne w „te dni” jest prawdą – ale faktem jest też to, że żaden mężczyzna nie ma pojęcia o tym, jak to jest, i jak się taka dziewczyna czuje. Oczywiście nie usprawiedliwia to fochów i wyżywania się na wszystkich dookoła, ale odrobina męskiej cierpliwości i wyrozumiałości nie zaszkodzi. Poza tym, niekiedy kobiety wysyłają zupełnie sprzeczne sygnały. Podobno co innego mówią, a co innego myślą. I jak biedny facet ma się w tym wszystkim odnaleźć?
O co ci właściwie chodzi?
Trudno jest zrozumieć kobietę. Mężczyznę też. Ale można próbować, nawet trzeba, jeśli się chce stworzyć udany związek. Jeśli nie uda się raz, drugi i trzeci – nie należy się poddawać. Bo może za sto pierwszym…? Pierwsza rada jest taka: trzeba uważnie słuchać drugiej osoby. Druga? Jeśli jesteś tym, który akurat mówi – komunikuj się w sposób prosty, mów o tym, co naprawdę czujesz i nie każ tej drugiej stronie domyślać się, o co ci chodzi. Bo może po prostu na to nie wpaść – i konflikt gotowy. Dziewczyny – nie liczcie na to, że chłopak odczyta bezbłędnie wasze aluzje i sugestie. Jeśli chcecie, żeby okazywał wam swoje uczucia mówił komplementy, poświęcał więcej czasu, był szarmancki – to mówcie o tym! A jednocześnie pytajcie czego brakuje jemu? Czego on by chciał? Chłopaki – nie pozwalajcie sobą pomiatać. Jeśli czujecie się urażeni zachowaniem dziewczyny, uważacie, że postępuje nie fair – to powiedzcie jej to bez owijania w bawełnę! Ale kiedy ona mówi, że nie czuje się przez was doceniana albo cokolwiek innego! – zastanówcie się nad tym. Może wcale nie przesadza i warto przemyśleć swój stosunek do niej?
Obrażona królewna i mały książę.
Dziewczyna, której wydaje się, że powinna być obiektem uwielbienia i chłopak, który uważa, że nie będzie zabiegał o miłość nie będą szczęśliwą parą, gdyż każde będzie uważało, że jest najważniejsze i zasługuje na więcej niż to drugie. Żeby stworzyć szczęśliwy związek – trzeba spotkać się w połowie drogi. Tak więc królewna zdejmuje z głowy koronę i poświęca czas i uwagę swojemu ukochanemu, chce być dla niego piękna i jedyna, a książę to docenia – i czasem rozpieszcza damę swojego serca. Kupienie kwiatka – mała rzecz, a jak cieszy. Czasem kobieta po prostu chce poczuć się rozpieszczana – to nie znaczy, że oczekuje wielkich rzeczy. Mówienie komplementów nie boli! Ale! Dziewczyny – jeśli chcecie, żeby chłopak świata poza wami nie widział – nie możecie zadzierać nosa do góry i tylko „brać” – dajcie coś z siebie. Jesteście płcią piękną, ale chłopak też powinien czuć się szanowany, akceptowany, kochany, jedyny i niepowtarzalny! Jest wam miło, gdy on zapraszając was do kina przychodzi z różą? Cóż, jego pewnie kwiatek nie ucieszy, ale z pewnością jest coś, co sprawi mu przyjemność – pomyślcie o tym czasem.
Czego pragną…?
Czego pragną kobiety? Miłości, zaangażowania, poświęcania im czasu, uważnego słuchania, traktowania ich poważnie – nawet gdy płaczą bez powodu albo mają swoje humory, cierpliwości, wyrozumiałości, szacunku, wierności, komplementów, kwiatków, romantyzmu…lista jest długa. A mężczyźni? Chyba tego samego – żeby nie bawić się ich uczuciami, żeby być wobec nich w porządku i nie grać na dwa fronty, żeby okazywać im uczucia, wspierać ich, podziwiać, chwalić, żeby czasem sprawiać im niespodzianki, nie traktować jak worki treningowe, na których można wyładowywać swoje złości, smutki i frustracje. Chcesz, żeby on był dżentelmenem i traktował Cię jak damę? To nią bądź – zasłuż na to!
Bez względu na to, czy jest się chłopakiem czy dziewczyną, gdy pojawia się uczucie – trzeba schować przerośnięte ego do kieszeni i zacząć myśleć bardziej o drugiej osobie – o tym, jak ona może się przez nas czuć, co może pomyśleć. Najgorsza jest chyba zawziętość i nieumiejętność ustępowania. Czasem trzeba sobie wybaczać – kaprysy, złośliwości – i kochać jeszcze bardziej. Wojna płci? Lepsze chyba przymierze. Może mimo różnić, da się je osiągnąć?
KOMENTARZE (7)
chwilę temu
ula7 2011-02-24 10:01:59
Super artykuł- przede wszytskim dlatego, że wyraźnie wskazuje, że kiedy chcemy być z kims tak powaznie, trzeba przestac mysleć w kategoriach "Ja" i "co ja mam z tego" - trzeba przestawić się na "My". Trzeba zrozumienia, wyrozumiałości, poszanowania cudzej odmienności. Druga osoba przy nas to jakby wyzwanie dla nas, bo trzeba zrezygnować z cześci "Ja" na "My". I tn artykuł tak własnie stawia sprawę. gratulacje dla autora.
Odpowiedz na ten komentarzFudge19 2011-02-23 17:54:44
"odrobina męskiej cierpliwości" - wyczuwam w tym miejscu jakiś absurd.
"Trudno jest zrozumieć kobietę. Mężczyznę też. Ale można próbować, nawet trzeba" - nie.
"trzeba schować przerośnięte ego do kieszeni i zacząć myśleć bardziej o drugiej osobie – o tym, jak ona może się przez nas czuć, co może pomyśleć." - a to już zupełna paranoja jak dla mnie;].
Prawa autorskie do zdjecia: http://www.freedigitalphotos.net/images/view_photog.php?photogid=987