gosiula185

Mój ojciec mnie denerwuje. Pije piwo, pali...

W Rodzina od Parvana, 2012-01-26 16:24:03, 7 odp

gosiula185 odpowiada:

Porozmawiaj z nim. Mój tata też pił, palił. Przez dłuższy czas mnie to denerwowało, krzyczałam na niego, pyskowałam, wyzywałam. Nie wzięłam pod uwagę że był chory (m.in. miał kilka wylewów), że coś go gryzie, smuci. Jakieś dwa tygodnie temu poprosił mnie żebym z nim porozmawiała. Od tego momentu zmieniłam do niego podejście, mimo, że często mnie denerwował byłam z nim bliżej niż z mamą. Codziennie rozmawialiśmy, gdy moja starsza siostra się mnie czepiała (ona zawsze według mamy była lepsza) on mnie bronił, gdy nie mógł spać prosił mnie żebym z nim posiedziała, gdy go coś bolało to prosił mnie o pomoc. Jak szedł spać to prosił bym go przytuliła lub dała buzi. Ostatnio powiedział, że cieszy się że mimo choroby dla mnie został tym samym człowiekiem. Odstawiłam na bok szkołę, chłopaka, przyjaciół. Spędzałam z tatą całe dnie. Dla mnie odstawił nawet alkohol.Czuł się lepiej, mogłam mu powiedzieć wszystko i on mi też. Związek między dzieckiem a rodzicem taki jaki oczekuje nastolatka. Cieszyłam się, że sprawiam mu radość, że dzięki mnie jest szczęśliwszy, ale czułam, że coś jest nie tak... Dziś byłam na jego pogrzebie.. Wiem, że mogłam zrobić dla niego więcej, wcześniej zareagować, zapewnić wizytę u lekarza, wcześniej się do niego zbliżyć.. Więc porozmawiaj z nim, może pomoże mu twoja obecność, chęć pomocy. Popraw z nim swoje kontakty i nie mów że cię denerwuje, bo później będziesz tego żałować..

Pytanie do dziewczyn 16+ od zawsze zastanawiało...

W Flirt od markoo, 2011-12-25 11:01:16, 7 odp

gosiula185 odpowiada:

Hmm, ja swój wymarzony początek znajomości przeżyłam dla moich znajomych wydawało się to śmieszne, ale dla mnie było cudowne ;) Na początku tylko i wyłącznie były spotkania wśród znajomych, nocne rozmowy przez gg, podchody, poznawanie się (mimo, że znaliśmy się od 3 lat, chodziliśmy razem do klasy). Później przypadkowe przytulanie, zabieranie bluzy i ciągłe przebywanie w tych samych miejscach. W rozmowach na gg przypadkowe wysyłanie całusków i 'nie tu wysłałem/łam', sprawdzanie czy zależy . Po jakimś miesiącu jak już oboje załapaliśmy o co nam chodzi (oczywiście znajomi wiedzieli o tym szybciej niż my), gdy znajomi szli do domu my zostawaliśmy sami. Ale tylko rozmowa, wymuszenie przytulenia tekstem 'zimno mi'. Później wreszcie przytulenie, takie prawdziwe, a następnie wymarzony pocałunek do którego się zbieraliśmy od dłuższego czasu ;) Później niepewne spotkania w domu. Na po czątku rzadko, później co raz częściej.. A teraz jesteśmy parą od 14 miesięcy ;) Oczywiście nie brakowało kłotni i to bardzo częstych, ale żadne z nas nie odpuściło, rozwiązywaliśmy wszystko 'poważnymi' rozmowami ;)

Co byście zrobili gdyby was mama tak mocno...

W Rodzina od anecia16, 2011-12-16 23:35:03, 7 odp

gosiula185 odpowiada:

Ja dostaję tak za każde odpyskowanie ;) Rodzina ogólnie twierdzi, że nie zdarzyło im się jeszcze dziecko z tak niewyparzoną mordką jak ja. ;) Często mówię to co myślę, więc to co nigdy nie powinno wyjść po za moje myśli. Tym bardziej, że cały czas jestem porównywana do starszej o 13 lat siostry i 'ona zawsze taka dobra była, taka grzeczna i ułożona, a z tobą nic nie można zrobić'. I po takich incydentach nie odzywamy się z mamą do siebie przez kilka godzin, ja zazwyczaj wychodzę gdzieś, a później wszystko wraca do normy i na następny dzień to samo ^^

Wczoraj bardzo bolało mnie podbrzusze. Ale nie...

tak jakbym miała okres tylko jakbym sobie naciągnęła jakiś mięsień. Nie mogłam się schylać, ani nic podnosić. Dzisiaj na mojej bieliźnie zauważyłam krew. Okres powinnam dostać dopiero 30 sierpnia, a od ponad dwóch lat mam okresy regularne. Krwawienie ustało, była to tak jakby tylko jedna plama i koniec. Co to może oznaczać?

W Zdrowie, 2013-08-24 22:26:00, 2 odp

Od dłuższego czasu jestem zafascynowana pewną...

nauczycielką w naszej szkole. Ma ona 30 lat i jest śliczna. Rozmawiam z nią jak z koleżanką, chodziła ona do klasy z moją siostrą. Zaczęło się od tego, że rok temu zostałam po lekcji żeby mi doradziła w sprawie nie dotyczącej lekcji, ale na której się zna (studiowała) i tak zeszłyśmy na temat śmierci mojego taty i się popłakałam. Ona zaczęła mnie pocieszać i przytulać. od tego momentu stała się dla mnie jak przyjaciółka. Na lekcji pisałyśmy do siebie liściki, siedziałam w pierwszej ławce i ca...

W Przyjaźń, 2013-08-05 23:23:19, 5 odp

Hej. Mam problem ze swoją figurą. Mam 165 cm i...

ważę 63 kg. Próbowałam już różnych diet, ale nie jestem w stanie przy nich dłużej wytrzymać niż tydzień. Wiem, że trzeba jeść regularne posiłki, trzeba jeść śniadanie itp. Jednak mój organizm "nie przyjmuje" posiłków przed godziną 10-11. Jeżeli zjem coś wcześniej to jest mi niedobrze i strasznie boli mnie brzuch. Ćwiczenia u mnie raczej też nie wypalają. Co prawda jeżdżę na rowerze, czasem biegam, ale nie mam na to czasu. Chciałabym ważyć tak ok. 56-58 kg. Pomóżcie!

W Diety, 2013-08-04 12:38:53, 5 odp

Od dłuższego czasu jestem zafascynowana pewną...

W Przyjaźń od gosiula185, 2013-08-05 23:26:45, 5 odp

gosiula185 odpowiada:

Dodam, że dla niej staram się być jak najlepsza, zmieniłam styl ubierania się, zaczęłam się lepiej uczyć.. Mam 18 lat.

Jak wyglądał wasz pierwszy raz?

W Seks od karoyyyyna, 2012-06-17 12:59:00, 5 odp

gosiula185 odpowiada:

Miałam nieco ponad 15 lat. Było to u niego w domu pod nieobecność rodziców. On mnie do tego nie zmuszał, ani nawet nie prosił, ale tak jakoś wyszło, że zaczęliśmy się całować, przytulać i postanowiłam zrobić krok na przód. I według mnie to był właściwy krok. W między czasie jeszcze mnie pytał czy na pewno tego chcę. Jesteśmy ze sobą ponad półtora roku i nadal jesteśmy w sobie mega zakochani mimo, że było kilka sprzeczek i propozycji zerwania. Jestem zadowolona, że to się wtedy stało i wiem, że był właściwym, odpowiedzialnym chłopakiem :)

Czy według was przyjaźń damsko-męska istnieje?

W Przyjaźń od koresta, 2012-06-17 12:41:47, 17 odp

gosiula185 odpowiada:

Moim zdaniem nie. Próbowałam już dwa razy takiej przyjaźni praktycznie w dwie strony- 1.przyjaźń od dziecka, 2. przyjaźń po zerwaniu. W tej pierwszej byliśmy dla siebie wsparciem i wszystko było fajnie póki nie uświadomiliśmy sobie, że łączy nas coś więcej mimo, że ja miałam chłopaka, a on dziewczynę. Oczywiście było już po przyjaźni. W tej drugiej? Z całkiem innym chłopakiem. Po 7miesiącach stwierdziliśmy, że uczucie wygasło, ale mimo to lubiliśmy się wygłupiać i spędzać ze sobą czas. Nikt nam nie chciał wierzyć, że nie jesteśmy parą bo nie było po nas widać, ale wszyscy mówili, że widać że jesteśmy ze sobą szczęśliwi.. Po czasie przedłużyliśmy nasz związek.. Jesteśmy razem do teraz czyli jakiś rok więcej i nie zamierzamy skończyć. ;) Tak więc moim zdaniem nie istnieje, nie ma sposoby żeby z tego nie wyszło coś więcej. Oczywiście można ciągnąć przyjaźń i się nie przyznawać do uczuć, ale co to ma za sens.