Zaloguj się✗ Zamknij
pocotenerwy
0 złotych żetonów na koncie
264 pkt na koncie
Dodaj do czarnej listy
Przyjaciele (1)
Wyślij wiadomość
Polecamy
Uczucia:
Piękno:
Rozrywka:
Pozostałe:
pocotenerwy
W serwisie od 4192 dni , ostatni raz 06 listopad 2013
Moje pytania (7)
Wszystkie »
Hejka witam wszystkich. Prosilbym o podanie...
fajnych tekstow, ktorymi moglbym zablysnac w szkole. Nie chodzi mi o teksty zeby kogos obrazic, a o takie jak np. ''po co te nerwy'' albo ''po co ta agresja''. Znacie cos?W Ciekawostki, 2013-11-05 19:48:32, Dodaj odpowiedź
ej dajcie linki do jakiejs muzy z przekazem...
takiej co poprawia nastrojW Muzyka, 2013-11-04 18:54:54, 7 odp
Co kupic pod choinke bratu?
wiem ze do swiat jeszcze daleko ale wole teraz niz pozniej sie denerwowac. Wiec tak moj brat ma 13 lat uwielbia pilke nozna (barcelone) i lubi logiczne zagadki i zeby tak w granicach pieciu dych. Z gory dziekiW Prezenty, 2013-11-03 20:52:11, 4 odp
Moje odpowiedzi (108)
Wszystkie »
Taka trochę nietypowa sprawa i może troszkę...
W Zdrowie od Paulina969666, 2013-11-06 16:35:36, 4 odp
pocotenerwy odpowiada:
a propos ohydny to jest twoj avatarJestem bramkarzem w piłkę ręczną. Mam problem...
W Zdrowie od Sikors, 2013-11-06 16:34:50, 1 odp
pocotenerwy odpowiada:
jedz do lekarza jakiegos bardzo dobrego albo do druzynowego fizjoterapeutyTaka trochę nietypowa sprawa i może troszkę...
W Zdrowie od Paulina969666, 2013-11-06 16:33:30, 4 odp
pocotenerwy odpowiada:
musisz isc do lekarzaFajne (100)
Wszystkie »
Jestem bramkarzem w piłkę ręczną. Mam problem...
przez przeprost obu łokci. Niemal na kazdym treningu, kiedy przyjmę piłkę na wyprostowaną rękę do końca dnia boli mnie łokieć. Przerwanie treningów nic nie daje, bo w lewym łokciu miałem przeprost rok temu i po całych wakacjach bez treningów, na pierwszym we wrześniu ból od razu wrócił. W zeszłym tygodniu miałem przeprost prawego...Nie przeszkadza to aż tak w kontynuowaniu treningu, ale obawiam się że później mogą być większe konsekwencje.
Moje pytanie, czy ktoś może miał styczność z podobnym problemem i wie jak mu zaradzić. Jbc u lekarza już byłem i nie dało to specjalnych efektów.
W Zdrowie od Sikors, 2013-11-06 16:34:50, 1 odp
Taka trochę nietypowa sprawa i może troszkę...
ohydna. A mianowicie, wczoraj chodziłam w nowych butach i się okazało, że nie wygodne są. A ponieważ moje pięty nie są zbyt odporne, kość piętowa przesunęła mi się do góry i to powoduje nie przyjemne uczucie przy poruszaniu stopą, nawet przy najmniejszym ruchu. Co można z tym zrobić, aby wróciło na swoje miejsce?W Zdrowie od Paulina969666, 2013-11-06 16:33:30, 4 odp
Nie wiem co robić, chłopak mnie olewa..tak...
więc..W naszej szkole jest pewien chłopak. Bardzo mi się podoba, naprawdę chciałabym spróbować go poznać, itd.
Jakiś czas temu podeszłam do niego, spytałam o imię, o szkołę, itd. Miło się rozmawiało, chociaż trwało to chwilkę, ale generalnie podczas tej rozmowy patrzył mi w oczy, delikatnie uśmiechał się kącikami ust. Mam wrażenie że miał takie uroczo maślane spojrzenie, acz dokładnie nie pamiętam, byłam spięta i pilnowałam się żeby czegoś nie palnąć.
Wcześniej często na przerwach łapaliśmy kontakt wzrokowy, i to ja jako pierwsza odwracałam głowę. Mam wrażenie że teraz unika mojego spojrzenia i trochę mnie ignoruje, bo np. patrzę na niego a on ucieka wzrokiem gdziekolwiek indziej, na boki, w przód - tylko nie na mnie. Albo się mijamy to patrzy w moją stronę, ale gdzieś za mnie..inna sytuacja, kiedy moja znajoma mówi mi że często zerka w naszą stronę, kiedyś było to centralnie na mnie - gdy stałam tyłem, czy tam siedziałam, klękałam. Po prostu byłam tyłem do niego, i nie widziałam tego. Wychodzi na to że zerka w moją stronę, ale wtedy gdy tego nie widzę.
Któregoś dnia czekałam na dole na koleżankę, on akurat schodził po schodach i uśmiechał się (co u niego jest rzadkością, prawie nigdy się nie uśmiecha) nie mam pojęcia dlaczego i do kogo, bo szedł sam.
Czasami jak jest niedaleko mnie to mam wrażenie że się kręci, nie może sobie znaleźć miejsca, choć to tylko moje odczucie.
Nie chcę znowu do niego podchodzić, bo zacznie coś faktycznie podejrzewać i liczę na to że może sam jakoś zagada tymbardziej że to ja zaczęłam, ale wydaje mi się że to typ samotnika, czasami rozmawia z jakimś swoim znajomym z klasy, ale nie spędza czasu w towarzystwie dużych grup osób, czy jakoś tak."
Dzisiaj w szkole przechodząc obok niego chciałam delikatnie o niego "zahaczyć", niby przypadkiem wpaść na niego, coś w tym rodzaju. Niestety coś nie wyszło, bo szedł na przeciwko mnie, i jak był obok to byłam dosłownie 10 cm od niego, a on wtedy zrobił taki łuk, po czym poszedł dalej. Nie był to krok w bok, jakby widział że idę na niego i najzwyczajniej chciał mnie ominąć, tylko zrobił taki spory łuk. Sama nie wiem co robić, dlaczego tak się zachowuje.
Wydaje mi się że jest trochę "dziki" można powiedzieć, trudno jest mi cokolwiek zrobić w kierunku zbliżenia się do niego.