1648382

W serwisie od 3113 dni , ostatni raz 03 marzec 2016

Moje pytania (1)

Wszystkie »

Witam. Mam problem z rodzicami. Strasznie mnie...

(że tak łagodnie powiem) wkurzają. Codziennie w domu musi być spina. O co się rozchodzi? Czuję się jakiś inny na tle mojego jakże kretyńskiego rodzeństwa. Mam brata po 18-stce i dwóch małych gówniarzy. Gdy matka ma dobry humor jest nawet ok, ale gdy stary z roboty wróci to już masakra. Najbardziej się czepiają mojego "uzależnienia". Twierdzą, że nie potrafię żyć bez komputera. Lubię grać w gry, moje marzenie to zostanie e-sportowcem. Oni zaprzepaszczają moje marzenia i wszelkie nadz...

W Rodzina, 2016-03-01 00:29:02, 8 odp

Moje odpowiedzi (2)

Wszystkie »

Witam. Mam problem z rodzicami. Strasznie mnie...

W Rodzina od 1648382, 2016-03-01 19:39:23, 8 odp

1648382 odpowiada:

Nie jestem żadnym gówniarzem. Jakim prawem oceniasz mnie, wcale mnie nie znając? Nie wiedząc kim jestem? Nie wiesz jaki jestem. Jesteś zapewne dorosły i mnie nie rozumiesz. Swoją wypowiedzią chciałem się podzielić tym, że rodzice wymagają ode mnie więcej i więcej. Jak coś zrobię dobrze to się rzucają, że ma być lepiej. Jak już pisałem w szkole się staram jak tylko mogę. W domu też chcę być jak najlepszy, ale cały czas ktoś mi dokucza. Ja też mam swoje poglądy i kij Ci do tego. Mówiąc szczerze wcale mi nie pomogłeś, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nie rozumiem Cię.

Witam. Mam problem z rodzicami. Strasznie mnie...

W Rodzina od 1648382, 2016-03-01 14:51:47, 8 odp

1648382 odpowiada:

Hmmm... ja nie przeklinam, brzydzę się tym. Chciałem tylko zaznaczyć, że mnie obwiniają o swoje błędy. Jeżeli chodzi o temat który bardzo rozwinąłeś to temat mojego komputera. Pisałem już, że z komputerem wiążą się moje marzenia. Poza tym ile to jest godzina dziennie? W domu pomagam, przynajmniej się staram. Gdy mama coś robi zawsze chcę pomóc, ale ona mówi że da sobie radę. To jak szukanie jakiegoś pretekstu żeby mnie poniżyć. Zastanawiałeś się drogi użytkowniku, jak to jest gdy za twoimi plecami ktoś rozpowiada o tobie najgorzej jak się da? Jak już pisałem wcześniej proponowałem im wizytę u jakiegoś psychologa czy choćby szczerą rozmowę. W szkole się staram jak tylko mogę. Lepiej się już nie wypowiadaj, bo nie wiesz jak to jest :)




ubezpieczenie szkolne