Zaloguj się✗ Zamknij
Pytanie do ludzi interesujących się literaturą...
z zakresu socjologii i nauk politycznych - czy większy wpływ wywarła na was koncepcja Samuela Huntingtona czy Francisa Fukuyamy? Zgadzacie się z Fukuyamą, że liberalna demokracja to ustrój najlepszy z możliwych i jej nastanie oznacza "koniec historii" w klasycznym ujęciu? Czy raczej myślicie że jest to nie do przezwyciężenia i wolicie koncepcję zderzenia cywilizacji, kultur determinowanych przez wielkie religie i tradycje?
NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ
Olkaa1993 2011-05-11 00:36:15
Bardziej do mnie przemawia jednak Huntington. Szczerze Ci powiem, że "Zderzenie Cywilizacji" jak i pozostałe jego książki pochłaniałam z wypiekami na twarzy. No, Fukuyama to taki idealista troszku aczkolwiek w pewnym momencie facet wzięcie miał i był dość poczytny. A co do zderzenia to popatrz, świat jest dość logicznie skonstruowany - on tam wymienił z tego co pamiętam cywilizację zachodnią, latynoamerykańską, islamską, prawosławną i jeszcze trochę innych, a pomiędzy nimi jest kilka krajów "na rozdrożu" - no i to funkcjonuje, popatrz co się dzieje w Iraku i Afganistanie. Ni importujesz tam liberalnej demokracji w stylu amerykańskim, bo nie pozwalają na to warunki kulturowe. Po prostu się nie da i dlatego wolę realistę Huntingtona niż utopijnego Fukuyamę. Tyle w temacie.
Odpowiedz na ten komentarzODPOWIEDZI (3)

chwilę temu
Olkaa1993 2011-05-11 00:36:15
Bardziej do mnie przemawia jednak Huntington. Szczerze Ci powiem, że "Zderzenie Cywilizacji" jak i pozostałe jego książki pochłaniałam z wypiekami na twarzy. No, Fukuyama to taki idealista troszku aczkolwiek w pewnym momencie facet wzięcie miał i był dość poczytny. A co do zderzenia to popatrz, świat jest dość logicznie skonstruowany - on tam wymienił z tego co pamiętam cywilizację zachodnią, latynoamerykańską, islamską, prawosławną i jeszcze trochę innych, a pomiędzy nimi jest kilka krajów "na rozdrożu" - no i to funkcjonuje, popatrz co się dzieje w Iraku i Afganistanie. Ni importujesz tam liberalnej demokracji w stylu amerykańskim, bo nie pozwalają na to warunki kulturowe. Po prostu się nie da i dlatego wolę realistę Huntingtona niż utopijnego Fukuyamę. Tyle w temacie.
Odpowiedz na ten komentarzArchimonde 2011-05-11 00:33:56
Najbardziej zainteresowała mnie koncepcja Huntingotna, szczególnie The Soldier and the State
opisująca stosunki cywilno wojskowe w ameryce wywarła na mnie duże wrażenie.