Zaloguj się✗ Zamknij
Witajcie! Mam takie dość nietypowe pytanie. To...
stosunkowo dziwne ze pyta o to 16 latka. Za pare dni mam dwudniowy wycieczkę do zakopanego. Oczywiście wycieczki w liceum = wódka. Przynajmniej u nas. Ja w nowej klasie mam opinie imprezowiczki, podrywaczki i oczywiście wszyscy myślą ze często pije. Taka opinia - mimo ze niechlubna, jest bardzo wygodna i nikt nie czepia sie mnie ze jestem kujonem czy jakaś sierota (no niestety takie czasy ze jak nie pijesz, jesteś frajer :/). Tak naprawde to w tyn stereotypie jest bardzo malo prawdy - owszem chodze na imprezy ale nie pije, a jak mi sie czasem juz zdarzy to naprawde niewielkie ilosci. Dotychczas udawało mi sie wmawiac "jak to bardzo kiedyś sie strulam wódka i czuje teraz obrzydzenie". Jak sie wymigac od wlewania w siebie alkoholu? Nie chce stracić mojej "opinii". Aha i wyprzedze was mówiąc, ze TO towarzystwo (czyt. Moja klasa) to ludzie niezbyt wyrozumiali i zwykle 'NIE' nie wystarczy. To faktycznie zabawne pytanie. Nie żeby mi zależało na ich opinii jakoś szczególnie, ale skoro mam spędzić z nimi 3 lata to łatwiej mi będzie jako "szanowana" niż "poniżana kujonka". Dzięki z góry!!!
ODPOWIEDZI (13)
chwilę temu
andżelika16 2011-10-25 03:31:35
Pozostan sobą a nie dla szacunku innych udajesz kogoś zupełnie innego. Naważyłaś sobie piwa, pora je wypić. Nie mogę ci tutaj zbyd wiele pomoc.
Odpowiedz na ten komentarzdouce 2011-10-24 22:56:32
Gdy przeczytałam twoją wypowiedź zastanawiałam się jak puste są teraz nastolatki, z resztą teraz też o tym myślę.
1. Wycieczki w liceum wcale nie równa się wódka:) moim zdaniem jest to czas na spędzenie czasu z osobami z klasy, lepsze poznanie ich a nie przechwalanie się kto pije a kto nie:)
2. Ja mając taka opinię wcale nie byłabym z siebie taka dumna i nie szczyciła się tym aż tak bardzo jak ty to robisz:)
3. Z twojej wypowiedzi wynika, że osoba taka jak ty jest lepsza niż jak ty to nazwałaś " kujon " lub " sierota ". Mylisz się kochanie:) Ten kujon osiągnie coś w życiu i nie będzie martwił się czy jest w stanie utrzymać swoją rodzinę czy nie:) Natomiast ta " sierota " również jest człowiekiem i to, że nie pije nie czyni jej gorszej, wręcz przeciwnie - ma swoje zdanie i nie musi podejmować prób przypodobania się osobom w otoczeniu, bo takie jak ty ma w dupie:)
4. Czasy ( nie pijesz = frajer ) obowiązują tylko w towarzystwie osób mało wykształconych, nic nie wiedzących o życiu, a także u tępych dziewczyn próbujących popisać się przed równie tępymi chłopakami :)
5. Jak się wymigać od wlewania w siebie alkoholu? Po prostu tego nie rób kretynko;) Na pierwszy rzut oka widać jak bardzo musisz się starać żeby cię nie wyśmiali, ale kiedyś ten twój cały wysiłek pójdzie na marne, za 3 lata większość twojej klasy zapomni o twoim istnieniu ( ewentualnie będą wspominać " A to ta co latała za chłopakami i piła żeby im się przypodobać, wiem która - ona taka pusta była no nie? " :)
6. Ty chyba nie masz pojęcia co to jest szacunek:) Można kogoś tak traktowac, ale trzeba mieć kogo! Bo do ciebie to chyba tylko twoje marne otoczenie będzie miało, gorzej w przyszłości ;)
Nie chce mi się już pisać bo na takie jak ty nie mogę patrzeć, rzygać mi się chce, dosłownie!
Zajmij się nauką a nie robieniem z siebie gwiazdy, którą nigdy i tak i tak nie będziesz :) z taką opinią możesz zabłysnąć jedynie jako szma**, czy inne podobne COŚ :)
Powodzenia w wyrabianiu sobie " dobrej " opinii :)
douce 2011-10-24 23:12:01
a tak na marginesie tutaj właśnie kłania się wiedza po zawodówkach : OTÓRZ ..
nie mowie że to jest gorsze, bo oczywiście znajdziesz zawód czesto szybciej niż osoba po liceum i tam latach nauki ;) ale popatrz jakie robisz błędy na poziomie gimnazjum.. mysle że to trochę wiekszy obciach nie obrażajac Cię ;)
kasssiunia41 2011-10-24 22:32:30
Ale jeszcze jedno,jeśli będziesz udawała kogoś kim nie jesteś pomyśl co później będzie. to nie pierwsza ? ale na pewno nie ostatnia wycieczka. w końcu się zorientują,że tak naprawdę nie wypijesz. bo będziesz ciągle szukała pretekstu,a może ich zabraknąć.
mam nadzieje,że chociaż trochę pomogłam.
Wika1 2011-10-28 14:00:11
hahaha. leżę i kwiczę !! To widzę że masz "zjebi.stą" opinię.. Weź się moja droga puknij w łeb... Ja też nie piję i jestem z tego dumna, nie kryję sie z tym że jestem abstynentką, wręcz na odwrót.Parę razy pytały koleżanki czy idę z nimi na piwko..Moja odpowiedź brzmi: nie piję...Zdarzyło się też jednej dziewczynie zapytać czy idę z nią na fajkę, a ja krótko: nie palę. jestem dumna ze nie jestem taka jak większość społeczeństwa która myśli: "piątek, trzeba się naje.bać.. " Ja raczej myślę: Wolne, cały weekend z moim ukochanym.. Śmieszy mnie takie udawanie kogoś kim się nie jest.. Ale to może ja jestem dziwna...
Odpowiedz na ten komentarzdouce 2011-10-24 23:09:03
otóż ja uważam że lepiej mieć dobre wykształcenie :) wiem że stare zawody wracają, ale nie o to w tym wszystkim chodzi ;) i nie mow " oszczędź sobie obciachu " bo mam prawo do wlasnego zdania, nie tylko ty:) każdy ma na ten temat inne zdanie ale tutaj się nie dogadamy ;) chodzi mi raczej o to, że rażące jest jak durne pytanie zostało tutaj zadane :) sądze, że raczej nie pomozemy jej we wmawianiu kitu znajomym, bo skoro sama wyrobiła sobie taką opinię to teraz niech sama sobie teraz z tym poradzi, wiedziała co robi ale jak zwykle o konsekwencjach sie nie mysli;)
Odpowiedz na ten komentarzKonar92 2011-10-24 23:03:45
Drogi douce ... otórz mylisz sie okropnie .. ale juz wyjasniam ;p "Ten kujon osiągnie coś w życiu i nie będzie martwił się czy jest w stanie utrzymać swoją rodzinę czy nie:)" Gówno prawda ;p dlaczego tysiące ludzi po Studiach z Magistrami itp jest bezrobotnych? a ludzie po Zawodowce (np. jak ja) znajdują prace bez problemow? ;p otorz powracaja stare zawody, budowlanka, mechsnicy tokarze itp ;p wiec skoro nie wiesz za dobrze co sie dzieje w państwie to nie pisz bzdur, oszczedz sobie Obciachu ;p
Odpowiedz na ten komentarzkasssiunia41 2011-10-24 22:31:02
Chcesz być szanowana przez nich ponieważ piją alkohol?
Nie każdy musi:). moja rada.
po co udawać kogoś kimś się nie jest?
zawsze możesz powiedzieć,że źle się czujesz.. że masz okres.. że nie masz ochoty.