Pomóżcie... nie wiem co mam już robić. moi...

rodzice to bardzo oddani chrześcijanie, zmuszają mnie do wszystkiego co oni robią i nie mogą zaakceptować faktu iż ja nie jestem osobą bardzo wierzącą bardziej ateistką. co mam zrobić żeby dali mi spokój ? żadne tłumaczenia nic nie dają

Odpowiedź

ODPOWIEDZI (6)

chwilę temu

Wiolus07 2012-04-03 17:54:25

+70
Ycia
Blackspirit
-44
Heartborne
calor25

zacznij się stawiać...

Odpowiedz na ten komentarz

zinn 2012-04-03 17:22:35

-46
Heartborne

Daj im do zrozumienia Pogadaj z nimi na poważnie. Religia to twój wybór nie powinni Cię zmuszać do tego czy masz wyznawać tą wiarę czy też nie. Powiedz szczerze o tym co myślisz i wg. Myślę ze taka poważna rozmowa Da im do zrozumienia albo zrób takie desperackie posunięcie i stawiaj się na przekór tym wszystkim co oni Ci każą robić w związku z wyznawaniem wiary. Moze to da im do zrozumienia że nie są w stanie Cię zmusić do tego jakie jest ich mniemanie. :)

Odpowiedz na ten komentarz

Heartborne 2013-04-06 16:24:05

+51
Cockatoo
spoxkler
damiann51
-44

Skoro jesteś jeszcze dzieckiem, rodzice wiedzą, co jest dla ciebie lepsze. Mało przeżyłaś, nazwanie siebie ateistą jest śmieszne. :*

Odpowiedz na ten komentarz

Blackspirit 2012-04-03 17:27:42

+45
dnl18
Ycia
-74
barszcz
spoxkler
Heartborne
damiann51

Skoro nie chcą po dobroci zrozumieć to musisz się postawić. Niestety, rodzice mają skłonność do uważania swoich pociech za dzieci, które są zbyt małe żeby decydować o sobie i swojej wierze. Próbowałaś tłumaczyć i nie wyszło, więc teraz musisz się stawiać i nie ulegać im aż w końcu zrozumieją, że na siłę cię do kościoła nie zaciągnął i zmęczy ich ta walka. Niestety, czasem pokojowe rozwiązania nie przynoszą efektu w walce z wierzącymi rodzicami.

Odpowiedz na ten komentarz

mudziiin 2012-04-03 18:57:00

mam niemalże ten sam problem, więc z mamą są wieczne kłótnie przez różnice poglądów itp. teoretycznie mnie nie zmusza, ale muszę się dostosować do jej zasad, na czym tylko ona traci, gdyż nie mogę jej powiedzieć o wielu rzeczach i sprawach, które mnie dotyczą, żeby nie "urazić jej uczuć religijnych" . Odpuść sobie, żyj po swojemu ... za rączkę chyba Cię do kościoła nie ciągają, nie ? wytrzymasz jakoś ;)) ja np. w ogóle nie chodzę do kościoła, ale się nie przyznaje, zawsze staram się "iść" na inną godzinę niż mama ... nie namawiam Cię do kłamstwa, ale uważam, że ludzie, którzy nie chcą, nie powinni chodzić wbrew swojej woli do kościoła ...

Odpowiedz na ten komentarz

Nigella 2012-04-03 17:23:39

-41
Heartborne

Powiedz stanowcze "nie" i nie wykonuj ich poleceń. Nie można nikogo do niczego zmuszać, istnieje coś takiego jak prawo do własnego zdania i wyboru.

Odpowiedz na ten komentarz
Zaloguj się by móc dodać komentarz.




ubezpieczenie szkolne