Zaloguj się✗ Zamknij
Hej wam :) Jestem tu, bo chcę pomóc jakos...
mojemu chłopakowi. On ten pomysł uważa za głupi, ale może dacie mi jakieś rady. Na początek mówie, że w tym roku skończył 17 lat. Nigdy tego nie robił, bo czeka na mnie. No ale moze przejdźmy do rzeczy, chodzi o to, ze ma wciąż ochotę, masturbuje się kilka razy dziennie i to nie pomaga, boi sie że w końcu zrobi mi krzywdę, ja w to nie wierzę, ale zaczynam sie lekko obawiać. Pewnie mi powiecie, ze to normalne, ale aż tak bardzo źle nigdy nie było...proszę bez głupich komentarzy :)
ODPOWIEDZI (3)

chwilę temu
JustCzlowiek 2014-04-16 22:12:53
Jeśli masturbuje się kilka razy dziennie to zdecydowanie nie jest normalne. Poza tym jeśli jest Twoim chłopakiem; i się masturbuje parę razy dziennie to chyba coś jest nie tak. Chłopak nie potrafiący kontrolować swoich popędów, dopóki się tego nie nauczy nie będzie dobrą osobą do utworzenia jakiekolwiek związku. Chociaż należy docenić szczerość chłopaka, skoro Ci się przyznał do tego, to powinien nauczyć się chociażby ograniczać swój popęd. Najlepiej porozmawiaj z nim, a może znajdziecie optymalne rozwiązanie problemu.
Odpowiedz na ten komentarzkarenina111 2014-04-17 14:12:38
Myślę, że on w ten sposób próbuje wywrzeć na Tb presję. Niby tak mu ciężko wytrzymać i nie może sb poradzić z popędem jak nimfoman, więc insynuuje Ci, że tylko Ty możesz mu w tym pomóc, co jest gówno prawdą. Mało tego próbuje Cię zastraszyć nie strasząc Cię wprost (że niby Cię zgwałci, jeśli sama mu nie dasz). Tylko mu nie ulegaj!!! Ja bym powiedziała: "Kochanie, nie martw się, ten popęd Ci kiedyś minie, nie zawsze będziesz taki napalony. A skoro boisz się, że mnie skrzywdzisz zawsze możemy ograniczać nasze spotkania lub spotykać się w miejscach publicznych, by łatwiej było Ci się powstrzymać." Niech wie, że nie jesteś osobą, którą on może sb dowoli manipulować. Jak ma taki popęd, to jego problem, a nie Twój. Nie jesteś jego seksualną niewolnicą, żeby mu za każdym razem ulgę w chuci przynosić. Skoro Ty nie chcesz jeszcze seksu, to on MUSI to uszanować, a jak nie, to niech zapłaci za seks pewnej pani. On nie ma prawa wymagać od Cb, byś szła z nim do łóżka, gdy Ty tego nie chcesz.
Odpowiedz na ten komentarz