Zaloguj się✗ Zamknij
Co uważacie o takiej postawie, gdy człowiek...
lubi się dołować, szuka coraz więcej negatywnych bodźców, zatraca się w negatywnych myślach i emocjach i drąży coraz głębiej? Czy można się uzależnić od bólu, cierpienia? Czy to nienormalne? Co w takiej sytuacji można zrobić, czy w ogóle coś się da, skoro taka osoba samowolnie wybiera "ciemną stronę"?
NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ
hera098 2014-12-31 14:11:13
Żadna ciemna strona... Po prostu tymczasowe użalanie się nad sobą, bo nie potrafi się wstać i walczyć. Byłam kiedyś w podobnym położeniu i uwielbiałam zadręczać siebie takimi sytuacjami, ale później było mi tylko coraz gorzej i stwierdziłam, że czas wziąć się za siebie. W ten oto sposób żyję pełnią życia i jestem sobą. Takiemu zdołowanemu człowiekowi radzę zrobić to samo, bo zatracaniem się w smutek, przygnębienie, osamotnienie i wycofywaniem się z życia tylko pogorszy swoją i tak ciężką sytuację. Każdy chce szczęścia i nikt nie chce bólu, ale bez deszczu nie byłoby słońca - cytat. Więc przetrwaj ten okres, wstań i żyj szczęśliwiej. Niekiedy samemu trzeba zadbać o swoje własne szczęście, zawalczyć o nie - nie można bezustannie siedzieć i użalać się nad sobą, bo tak tak całe życie zejdzie ci nieciekawie i bezsensownie. Lepiej otworzyć się i spróbować - chociaż tyle, spróbować! postarać się! Życzę powodzenia :)
Odpowiedz na ten komentarzODPOWIEDZI (7)
chwilę temu
Blackspirit 2014-12-31 11:06:57
A dlaczego wydaje ci się, że wszyscy muszą coś o wszystkim myśleć? Co kto lubi.
I nie wiem, co tu do rzeczy ma jakaś "ciemna strona" i co ma wspólnego z depresją. Ją się leczy a nie pięknie nazywa.
Hidero 2014-12-31 09:48:57
To jest przede wszystkim jego problem, chociaż takie zachowanie nie jest zdrowe. Nie można nikogo zmieniać na siłę, ale możesz spróbować porozmawiać z tą osobą. Czasem ludzie się zmieniają pod wpływem złych przeżyć. Nikomu w głowę nie zajrzysz, ale jak porozmawiasz, to też nie zaszkodzi.
Odpowiedz na ten komentarzhera098 2014-12-31 14:11:13
Żadna ciemna strona... Po prostu tymczasowe użalanie się nad sobą, bo nie potrafi się wstać i walczyć. Byłam kiedyś w podobnym położeniu i uwielbiałam zadręczać siebie takimi sytuacjami, ale później było mi tylko coraz gorzej i stwierdziłam, że czas wziąć się za siebie. W ten oto sposób żyję pełnią życia i jestem sobą. Takiemu zdołowanemu człowiekowi radzę zrobić to samo, bo zatracaniem się w smutek, przygnębienie, osamotnienie i wycofywaniem się z życia tylko pogorszy swoją i tak ciężką sytuację. Każdy chce szczęścia i nikt nie chce bólu, ale bez deszczu nie byłoby słońca - cytat. Więc przetrwaj ten okres, wstań i żyj szczęśliwiej. Niekiedy samemu trzeba zadbać o swoje własne szczęście, zawalczyć o nie - nie można bezustannie siedzieć i użalać się nad sobą, bo tak tak całe życie zejdzie ci nieciekawie i bezsensownie. Lepiej otworzyć się i spróbować - chociaż tyle, spróbować! postarać się! Życzę powodzenia :)
Odpowiedz na ten komentarzHidero 2014-12-31 14:22:19
Nie wiem jak można lubić się dołować. Czasem odrobina melancholii nie zaszkodzi, ale takie dołowanie się na siłę może prowadzić do wymyślania sobie różnych chorób. Najłatwiej tylko narzekać. Jak chcesz z tego wyjść, to musisz zmienić sposób myślenia.
Odpowiedz na ten komentarz