Zaloguj się✗ Zamknij
Dręczy mnie pewna kwestia. Mianowicie to jak...
ludzie nie zauważają swoich zachowań, nie potrafią spojrzeć na siebie krytycznie. Np. mówią, że hejtowanie jest złe, ale następnego dnia przed komputerem skrobią jakiś nienawistny komentarz i uważają, że oni nie hejtują - tego komentarza nawet nie biorą pod uwagę. Ostatnio miałam taką sytuację: nudziło nam się i w gronie koleżanek rozwiązywałyśmy test z gazety. Jedna koleżanka, która jest b. fałszywa i zawistna odpowiadała na pytanie. Było tam pyt. "czy często obgadujesz kogoś?" a ona odp. NIEEE, PRAWIE NIGDYY. Aż mi oczy wyszły i jej się zapytałam czy serio i przypomniałam kilka zachowań. To powiedziała OJJ TAM i robiła dalej test, przekłamując odpowiedzi...
Wiem, że w swoich oczach lubimy być dobrzy, wspaniali i w ogóle. I moje pyt. czy wy potraficie podejść do siebie krytycznie? Czy teraz też odp.: że tak, tak oczywiście, ale dalej żyjecie w takiej mgle? Właśnie tego nie sprawdzę :D Bo ja często muszę myśleć nad swoim zachowaniem i staram się "rozliczać" sama siebie, ale nie zawsze widzę swoje zachowanie... więc jak, czy wy też myślicie czasami negatywnie o swoim zachowaniu?
NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ
Chychotka 2015-07-29 23:46:54
Wiesz co... potrafię posługiwać się dobrze sarkazmem, ale zawsze sprawdzam czy nie przedobrze, czy to odpowiednia sytuacja. Potrafię żartować, ale zawsze sprawdzam czy mogę z danej rzeczy. I myślę, że tak próbuję zastanawiać się nad tym, co robię.
Ja również nie lubię, kiedy ktoś nie zna sam siebie. Często ma się za świętoszka, a naprawdę jest bezwstydnikiem, niegodziwcem tylko pod swoją własną przykrywką itp.
Wątpię, aby to udało się kiedykolwiek zmienić, bo jest to działanie nieświadome. Ludzie nie analizują w sobie tego, co trzeba. :)
ODPOWIEDZI (6)

chwilę temu
maniurka 2015-07-28 14:08:05
Z reguły tak jest, że u siebie pod nosem się nie widzi czegoś, a u kogoś tę samą cechę się widzi. Nikt nie lubi zdawać sobie sprawy ze swoich negatywnych cech, woli patrzeć tylko na te dobre, bo po co sobie humor psuć tymi złymi? Ale innym ludzie bardzo, bardzo lubią wypominać ich złe cechy, złe zachowania, złe sytuacje itp.
Ja widzę swoje złe cechy, lecz też tak czasami mam, że widząc u kogoś podobną czy też taką samą cechę, którą ja mam, będę narzekać na tę osobę i mówić jaka to ona nie jest, mimo tego, że wiem że mam podobną cechę, ale u mnie ona mi nie przeszkadza tak bardzo jak u innych.
Erawen 2015-07-28 20:24:15
Ogólnie człowiek to jest taka dziwna bestia, która wstydzi się rozmów o masturbacji, seksie a nie wstydzi się rasizmu czy braku szacunku - Alelard Giza powiedział coś podobnego w jednym ze swoich skeczy. Facet ma rację. Ogólnie ja osobiście staram się zauważać swoje błędy lub w porę uniknąć ich popełnienia. Przyjmuję też krytykę - potrafię wysłuchać kogoś kto ma mi coś do powiedzenia na temat mojego niewłaściwego zachowania. Wiadomo- czasami zachowuję się niewłaściwie. Szanuję ludzi, którzy potrafią powiedzieć mi "słuchaj, nie podoba mi się jak zachowujesz się tak czy inaczej ". Wolę otrzymać taką uwagę prosto w twarz aniżeli od kogoś innego usłyszeć co ta osoba o mnie powiedziała.
Brzydzę się plotek - nie lubię osób które je sieją.
Nie lubię też dwulicowości - jednak wiadomo, że sytuację czasami zmuszają nas do takich zachowań , tak z grzeczności...
tramplesimagination 2015-07-28 16:22:56
Potrafię spojrzeć na siebie krytycznie, ale tego nauczyłam się tego bo popełniłam parę błędów w życiu, no i wiadomo uczymy się na błędach.
Odpowiedz na ten komentarzChychotka 2015-07-29 23:46:54
Wiesz co... potrafię posługiwać się dobrze sarkazmem, ale zawsze sprawdzam czy nie przedobrze, czy to odpowiednia sytuacja. Potrafię żartować, ale zawsze sprawdzam czy mogę z danej rzeczy. I myślę, że tak próbuję zastanawiać się nad tym, co robię.
Ja również nie lubię, kiedy ktoś nie zna sam siebie. Często ma się za świętoszka, a naprawdę jest bezwstydnikiem, niegodziwcem tylko pod swoją własną przykrywką itp.
Wątpię, aby to udało się kiedykolwiek zmienić, bo jest to działanie nieświadome. Ludzie nie analizują w sobie tego, co trzeba. :)
PanBroda 2015-07-28 14:05:39
Za ten mechanizm odpowiada ego. To one jest tą wyidealizowaną wersją Ciebie, nie dopuszczającą obrazów i myśli, które by temu przeczyły. Takie zachowanie to nie wina osobowości takiej osoby, lecz brak oddzielenia siebie od tego wyidealizowanego obrazu swojej osoby.
Pisząc o tym jesteś świadoma tego, a to klucz do pracy nad oddzieleniem prawdziwej osobowości od tego co podsuwa nam nasze ego.
Uczą o tym nauki buddyjskie. Dobrym sposobem jest także medytacja (obserwacja) i pogłębianie swojej świadomości.
ewelinaa22 PanBroda 2015-07-28 17:50:42
" Takie zachowanie to nie wina osobowości takiej osoby, lecz brak oddzielenia siebie od tego wyidealizowanego obrazu swojej osoby. " brak oddzielenia składa się właśnie na część osobowości. często osoby właśnie dość płytko biorące życie takie są.
Odpowiedz na ten komentarz