Zaloguj się✗ Zamknij
Czy i jak odnowic kontakt z kolega?
Kiedy miałam jakieś 6,7 lat często jeździłam do koleżanki mamy, która miała starszego ode mnie o 4 lata syna. Można powiedzieć że się zaprzyjaźniliśmy całe dnie gadaliśmy, bawiliśmy się. Jeździłam do niego jakiś rok, dwa a później kontakt się urwał. Kiedyś pytałam mamę dlaczego już nie odwiedzamy jej koleżanki to mi mówiła że ma jakiś znikomy kontakt (w co szczerze nie wierzę) bo później widziałyśmy się z nimi może raz, dwa i koniec. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy odnowić kontakt, czy jest sens? A jeśli tak to w jaki sposób? Co mam mu powiedzieć? Minęło sporo lat i pewnie mnie nie pamięta.. Ma on konto na Facebooku, ale głupio by mi było go zaprosić po tylu latach, tak myślę.. Jak by przyjął zaproszenie to co mam mu napisać? Mamy wspólnych znajomych ale to są tylko ,,znajomi" na fb. Mieszka on ode mnie tylko jakieś 6km i wiem jedynie że prawdopodobnie gra w piłkę czasami na boisku.. Nie wiem czy jest sens po 6 latach odnawiać kontakt..
ODPOWIEDZI (6)

chwilę temu
magges17 2015-09-25 16:17:26
Dzięki.. :) . Obawiam się że może mnie nie pamiętać, ale przy najbliższym czasie pojadę na boisko gdzie gra w piłkę... Jest szansa że go tam spotkam, bo rozmawiałam z naszym wspólnym znajomym i mówił, że w prawie każdy weekend gra. Jeśli to nie wypali to po prostu go zaproszę do znajomych...
Odpowiedz na ten komentarzasphyxia 2015-09-25 11:39:14
Czy jest sens odnawiać kontakt - nie wiadomo. Na pewno jest sens spróbować. Możesz zacząć od napisania na fb, ale na pewno lepiej będzie się spotkać osobiście. Te 6km to nie jest jakaś ogromna odległość (niektórzy mają więcej do szkoły).
P.S. Dziwne trochę, że skoro mieszkacie tak blisko siebie, to przez tyle czasu ani razu na siebie nie wpadliście.
magges17 asphyxia 2015-09-25 16:22:33
Dziękuje. Wiem że to dziwne, że nie wpadliśmy na siebie przez ten czas.. Ale skąd mogę to wiedzieć czy jednak tak nie było? Nie widzieliśmy się bardzo długo... Ludzie się zmieniają. Może miałam okazję się z nim widzieć ale wcześniej nie myślałam o tej znajomości i nie zwróciłam uwagi, na znajomą twarz, głos. Mieszkamy od siebie nie daleko... Spróbuję się z nim spotkać. Jeśli tego nie zrobię mogę żałować... :)
Odpowiedz na ten komentarz