Zaloguj się✗ Zamknij
Czy ja go naprawde kocham?
Poznalam pół roku tego takiego Wojtka przez neta. Chłopak naprawdę cudowny. Ale..problem w tym, że w te wakacje chce się wyszaleć i powiedział "chce się uszczęśliwić przez alko i ganje" ja mu na to nie pozwolilam a on powiedział, że nie będę go kontrolować. Ogólnie to często mnie zawodzi. Ma nawet koleżankę Dagmare, z którą leży w łóżku i się przytula..a on jej na to pozwala. Powiem tam..kochamy się mimo że się nigdy nie widzieliśmy oprócz zdjęć, ja się mu na msg pokazałam ale on mi nie bo się wstydzi swojej buzi bo ma pryszcze. Nie chce się spotkać bo ma pryszcze..i zwleka z spotkaniem bo tłumaczy ze nie chce żebym się go obrzydzila. Ostatnio poznalam Martina, koleś mieszka dzielnice obok mnie i ostatnio się widzieliśmy. Fajny koleś, tylko ze przeszloscia niezbyt fajna ale stara sie teraz być jak najlepszy. :) doceniam to bardzo. Miły, kulturalny. Jest naprawdę fajny. Problem jest w tym ze odkąd poznalam Martina, to zaczęłam zlewac Wojtka, nie wiem czy go naprawdę chce, nie wiem czy chce się z nim spotkać..nie chce mu o tym mówić bo może być różnie. On oczywiście wie o tym kumplu i jest zazdrosny..ale chodzi o mnie. Nie wiem czy naprawdę go kocham czy po prostu mi się znudził. Co radzicie mi zrobić? Tylko nie piszcie "wybierz lepszego" bo tu nie o to.chodzi...ja nie wiem..może powinnam sobie zrobić przerwę z Wojtkiem i spędzić czas z Martinem..czy raczej nie spotykać się z Martinem więcej i tak jakby czekać na Wojtka? Jak poznać ze kogoś się kocha? Pomóżcie błagam.
ODPOWIEDZI (5)
chwilę temu
rozterkoweserce 2016-07-01 21:15:32
Odpuść sobie Wojtka.Może ma pryszcze,a może tylko cię zwodzi.Jakoś przy Dagmarze się nie wstydzi.Jeśli on chce bliskości fizycznej z nią to ona niekoniecznie jest mu obojętna i on jej również.Nie mówię,że tak jest na pewno,ale to bardzo prawdopodobne."Związek" bez żadnego spotykania się to nie związek i to nie ma sensu.Mnie kiedyś chłopak zwodził przez rok czasu.Zawsze miał jakiś pretekst,żeby się nie spotkać.Pisaliśmy godzinami,był moim najlepszym przyjacielem i traktowałam go bardzo poważnie.Chciałam nawet dla niego przeprowadzić się do jego miasta,kłóciłam się przez to z rodziną,ale nie udało mi się tam przeprowadzić i na to on przestał się odzywać.Odezwał się po pół roku jak gdyby nigdy nic,myślał,że możemy odnowić znajomość,a jak powiedziałam mu co o nim myślę,że mnie tak nagle olał to powiedział,że poznał kogoś i wyjeżdża na kilka lat za granicę.Dlatego takie coś nie ma sensu,uwierz mi.Znajomości internetowe trzeba traktować z dużym dystansem,chociaż to czasem trudne.A z Martinem spotkaj się jeszcze raz skoro jest taki fajny i zobaczysz jak to dalej będzie :)
Odpowiedz na ten komentarzWaldemarBetoniasz 2016-07-02 16:03:25
Dobry troll, widzę, że wakacje są to powrót starego dobrego dojrzewamy się szykuje.
Ricky ucieka do Hiszpanii pewnie
Marchevv 2016-07-03 15:17:49
Wygraj nowego iPhone Za free !!!
http://qssk.myaff.pl/4gKn