Powinnam ale nie chce zerwać z chłopakiem....

Jesteśmy razem dosyć krótko ale zakochalam sie do szaleństwa. Uwielbiam z nim byc, dba o mnie, czuje sie najszczęśliwsza na świecie. Jednak cos co mnie rozdziera od środka to fakt, ze moi rodzice go nie akceptują. Przyznałam sie tez ze oddałam mu dziewictwo, mama wpadła w jakas depresje z tego powodu, ze zmarnuje sobie życie, ze ona ma co do niego zle przeczucia. Sytuacja doszła do tego stopnia, ze przestałam normalnie rozmawiać z własna matka, ona przestała mi ufać, ciagle kontroluje mnie czy czasem z nim gdzies nie jestem, czy nie przesiaduje u niego w domu. Nie chce rozstawac sie z miloscia mojego życia, z człowiekiem którego tak mocno kocham i czuje ze on mnie tez. Byłabym bardzo nieszczęśliwa ale potrzebuje odbudowania relacji z mama. Kosztuje mnie to ogromnie duzo stresu i łez kiedy ona ciagle na mnie naskakuje i ma pretensje. Czy mam zerwać z chłopakiem? Zastanawiam sie bo matkę ma sie jedna, ale tez wiem ze długo nie otrząsne sie po rozstaniu. Moj tata jest po mojej stronie, mam z nim dobre relacje. Probuje wpłynąć jakos na mamę ale ona nadal jest na mnie cięta i nic do niej nie przemawia, nawet moje łzy.

Odpowiedź

NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ

Blackspirit 2016-12-05 23:12:00

+27
gt366t
Adrianon100
Solange1123
-23

Twoja matka zachowuje się jak chora psychicznie i nie jest to przesada ani obraza, tylko stwierdzenie faktu. Po "powinnam zerwać z chłopakiem" powinno nastąpić "bije mnie, nie szanuje, zdradza", nie "jest kochany i cudowny, ale matka szantażuje mnie emocjonalnie, więc uważam, że powinnam jej ulec". Skoro teraz to robi, to będzie też przy każdym następnym facecie. Chcesz do końca życia być sama, tylko z nią, bo ona nie potrafi się pogodzić z faktem, że nie masz pięciu lat? Spróbuj z nią pogadać, naprawić relacje, powoli przyzwyczajać do tego, że dorastasz, ale uleganie takim zachowaniom to tylko przysparzanie sobie kłopotów na przyszłość.

Odpowiedz na ten komentarz

ODPOWIEDZI (4)

chwilę temu

Blackspirit 2016-12-05 23:12:00

+27
gt366t
Adrianon100
Solange1123
-23

Twoja matka zachowuje się jak chora psychicznie i nie jest to przesada ani obraza, tylko stwierdzenie faktu. Po "powinnam zerwać z chłopakiem" powinno nastąpić "bije mnie, nie szanuje, zdradza", nie "jest kochany i cudowny, ale matka szantażuje mnie emocjonalnie, więc uważam, że powinnam jej ulec". Skoro teraz to robi, to będzie też przy każdym następnym facecie. Chcesz do końca życia być sama, tylko z nią, bo ona nie potrafi się pogodzić z faktem, że nie masz pięciu lat? Spróbuj z nią pogadać, naprawić relacje, powoli przyzwyczajać do tego, że dorastasz, ale uleganie takim zachowaniom to tylko przysparzanie sobie kłopotów na przyszłość.

Odpowiedz na ten komentarz

maniurka 2016-12-06 08:15:46

+23
Adrianon100
Solange1123
-25

Olac matke, pewnie nie bedzie to latwe, bo matka to matka, ale jak jest nienormalna to nic nie poradzisz, sila ja do psychologa ja nie zaprowadzisz, a ona jest toksyczna. Zostaje ci tylko ojciec. Ja mam podobna sytuacje z rodzicami, tylko tym swirnietym jest ojciec, ale nie do takiego stopnia jak twoja mama, moj sie nagada, nagada, a i tak ja robie to co uwazam za stosowne, przez to nie mam z nim dobrych relacji, ale z mama mam i dobrze mi z ta cala sytuacja.

Odpowiedz na ten komentarz

Adrianon100 2016-12-06 15:48:02

+17
gt366t
-41

Moim zdaniem nie powinniście się rozchodzić tylko ze względu na to że twoja matka go nie akceptuje . Powinniście ustalić z twoim chłopakiem plan działania aby pokazał się jej z jak najlepszej strony. Może kiedyś przeżyła jakąś niemiłą sytuację i chce tobie tego oszczędzić. Czułość i nadopiekuńczość niektórych rodziców nie zna granic. Ale można spróbować przekonać ich do swoich racji i w tym celu proponuję wam abyście zaczęli działać w tym kierunku aby twoja mama zmieniła zdanie na temat twojego chłopaka.

Odpowiedz na ten komentarz

annako 2016-12-09 16:14:10

+15
gt366t
-24

A to twój pierwszy chłopak? Mama się nie może chyba pogodzić że jej córka dorosła. Daj jej trochę czasu, a może się z tym pogodzi.

Odpowiedz na ten komentarz
Zaloguj się by móc dodać komentarz.




ubezpieczenie szkolne