Zaloguj się✗ Zamknij
Mam 14 lat. Moi rodzice są dziwni. Wychowują...
mnie zbyt rygorystycznie. Wymagają ode mnie posłuszeństwa i traktują jak dorosłą. Każą mi wszystko robić samej. Gadają że jestem niedorajdą i jest im za mnie wstyd. Nigdy mnie nie doceniają, marudzą że nic nie wiem i nie umiem... Ostatnio poprosiłam ich o nowy tel to oni zrobili mi awanture że jestem rozszczeniową materialistką... Tata kiedyś nazwał mnie darmozjadem i powiedział że nie chce takiej córki. Ich oczkiem w głowie jest moja 21 letnia siostra która jest tak samo apodyktyczna jak oni! Ciągle mną rządzi, rozkazuje ale rodzice mówią że mam robić wszystko co mi każe bo jest starsza, mądrzejsza i ma być dla mnie najlepszą przyjaciółką i autorytetem, choć szczerze powiedziawszy nienawidzę jej! Ciągle zwracają mi uwage. Gadają że jestem szarą myszą, bo jestem nieśmiała i wrażliwa, a cała ta rodzina to silne charaktery i przebojowi ludzie, ciągle tylko porównują mnie do siostry i koleżanek i niszczą mi dzieciństwo. Tresują mnie jak cyrkowego pieska... Mam mieć najlepsze oceny, być oczytana, zawsze wszystko ma mi wychodzić i oczywiście muszę być służącą 24/7 :( Najgorsze jest ciągłe porównywanie mnie do siostry, np. że jest uśmiechnięta a ja naburmuszona, że jest przebojowa wygadana i szczodra a ja egoistyczna zakompleksiona dziewucha itp. Kiedyś mi powiedzieli że oddadzą mnie do internatu, bo jestem trudnym dzieckiem i sobie ze mną nie radzą. Boje się że przez nich pójdę do domu dziecka, internatu... Ja chce być jeszcze dzieckiem, mieć beztroskie dzieciństwo... Zazdroszczę dzieciom które mają rodziców którzy niczego od nich nie wymagają, na wszystko im pozwalają itp. Co robić?
ODPOWIEDZI (8)

chwilę temu
nionio 2018-11-25 15:17:16
Doskonale cię rozumiem bo w twoim wieku przechodziłem bardzo podobnie. Nie wiem czy mi uwierzysz czy nie ale jestem teraz wdzięczny rodzicom, że mnie trzymali krótko. Wtedy wydawało mi się to strasznie niesprawiedliwe ale teraz wiem, że chcieli dla mnie jak najlepiej i przez to wyszedłem na ludzi. Dzisiaj sam mam dzieci i trzymam je również bardzo krótko i sporo od nich wymagam bo wiem że przez to wyjdą na ludzi i w końcu kiedyś to docenią.
Odpowiedz na ten komentarzNari91 2018-11-26 12:43:33
Witam serdecznie. Bardzo trudno czytało mi się twoją wypowiedz. Jestes w dosc trudnej sytuacji i nie jest latwo ci w jakikolwiek sposob doradzic. Wierz mi, w głębi serca twoi rodzice cię kochają, tylko niewłaściwie to okazują. Myślą,że jezeli ich system wychowania sprawdzil sie przy starszej corce, to przy tobie tez zadziala. Musisz być silna i zebrać się na odwagę i porozmawiać z rodzicami. Może napisz do nich list, w którm postarasz się to wyjaśnić bez wyrzutów, rzeczowo. Pamiętaj jednak, masz 14 lat - faktycznie zaczynasz być dorosła. Zaraz zaczniesz szkołę średnią, potem pójdziesz na studia. To przełomowy i bardzo ważny moment. Nie zmarnuj go na użalanie się nad sobą ;) Wierzę w ciebie i trzymam kciuki! Powodzenia ;)
Odpowiedz na ten komentarzbobi57 2018-11-25 21:47:20
Jest to bardzo trudny problem, tym bardziej, że w waszej rodzinie jest jeszcze starsza siostra, a więc jest pretekst do porównania charakterów i wytknięcia różnic między wami. Faktycznie jesteś jeszcze dzieckiem, a siostra w zasadzie już kobietą, dlatego takie porównanie może nie mieć sensu. Wiadomo, że rodzice chcą jak najlepiej dla swoich dzieci, pragną by były one niemal idealne. Ty, jeszcze młoda dziewczyna z pewnością nie osiągnęłaś doświadczenia życiowego tak jak twoja siostra. I w tym aspekcie powinnaś porozmawiać z rodzicami i przekonać ich, że naprawdę starasz się postępować jak najwłaściwiej, natomiast nie masz ze względu na swój wiek takiego doświadczenia jak starsza siostra. Myślę, że szczera poważna rozmowa powinna przynieść jakieś pozytywne efekty.
Odpowiedz na ten komentarzwiesia020 2018-11-26 12:26:54
Witam, sytuacja, w której się znalazłaś rzeczywiście jest bardzo trudna. Szczególnie współczuję Ci porównań do starszej siostry. Z tego co piszesz, to różnisz się pod względem charakteru i temperamentu od pozostałych członków swojej rodziny. Podejrzewam, że tu leży źródło Twoich problemów. Niestety, raczej swojej osobowości nie zmienisz. Z pewnością rodzice nie oddadzą Cię do domu dziecka. W końcu jesteś ich dzieckiem i pewnie Cię kochają ale słabo Ci to okazują. Może spróbuj na spokojnie, na osobności porozmawiać ze swoją mamą. Powiedz jej co czujesz. Jeśli rozmowa w cztery oczy Cię przerasta, to może napisz do niej list. Powodzenia i pozdrawiam.
Odpowiedz na ten komentarzskasowany 2019-11-06 16:32:18
Zaskoczę cię, mam rodziców którzy wiele ode mnie nie wymagają, ale moje życie i tak jest bardzo trudne. Miałam operację ratującą życie, wykryli u mnie cukrzycę, i zmieniałam z trzy szkoły. Wiem o co ci chodzi gdy mówisz że cię porównują. Moja mama była zawsze porównywana do jej szkolnych koleżanek, babcia w niczym jej nie pomagała, tylko dziadek jej pomagał jak mógł, a z czasem się przyzwyczaiła, i tu najważniejsze, NIE PRÓBUJ ICH CAŁY CZAS ZADOWALAĆ! To co jeśli wyślą cię do internatu? W domu i tak nie masz lepiej. I sądzę że w internacie i tak byłoby i lepiej. Nie obraź się za bardzo, ale twoja matka to tak się nadaje na matkę jak ja na prezydenta. Moja babcia i tak jest słabą matką i babcią, ale zyję z tym. A wiesz co ci najbardziej pomoże? Odszczekuj się, gdy siostra tobą pomiata, powiedz że gówno może ci rozkazywać, a rodzice mogą cię cmoknąć. pozdro.
Odpowiedz na ten komentarz