Zaloguj się✗ Zamknij
Raz na w-f mnie trafiła piłka w płuco. Bolało...
mnie, trochę ciężko mi było oddychać. Po pewnym czasie zaczęło mnie boleć drugie płuco. Ból szybko minął, ale potem płuco, w które dostałam piłką długo mnie kłuło. Musiałam sobie tam trzymać rękę, bo inaczej bym nie wytrzymała. Nie powiedziałam nauczycielce, bo nawet nie wiedziałam kto mnie uderzył. Jak wróciłam do domu, to już nie czułam ani bólu ani kłucia. Powiedziałam o zdarzeniu mamie, a ona mi napisała zwolnienie z w-f do końca pierwszego półrocza. Ja się wogóle boję ćwiczyć po tym co się stało. Co robić?
NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ
Kamila007 2018-12-16 01:41:39
Od uderzenia mogłaś poczuć spory ból i mieć chwilowe problemy z oddychaniem (z złamaniem oddechu), ale z płucem jest na pewno wszystko w porządku, a na wf warto chodzić, więc to zwolnienie na tak długi czas jest niepotrzebne (wystarczyłoby na jeden dzień).
Odpowiedz na ten komentarzODPOWIEDZI (6)

chwilę temu
Kamila007 2018-12-16 01:41:39
Od uderzenia mogłaś poczuć spory ból i mieć chwilowe problemy z oddychaniem (z złamaniem oddechu), ale z płucem jest na pewno wszystko w porządku, a na wf warto chodzić, więc to zwolnienie na tak długi czas jest niepotrzebne (wystarczyłoby na jeden dzień).
Odpowiedz na ten komentarzbea1516 2018-12-10 23:55:17
W płuco na pewno nie. Co najwyżej w klatkę piersiową, bo płuca są w środku, osłonięte żebrami.
Czyli mogły Cię co najwyzej żebra trochę boleć od uderzenia i ew. scięgna, któlre łaczą żebra.
Pobolało i przestało. Tak samo jak sie walniesz w rękę czy nogę i przechodzi.
Bez obaw. Przeżyjesz. Zwolnienie na pare miesięcy - gruba przesada.
gmich2 2018-12-11 07:17:39
Trochę przesadzasz i wyolbrzymiasz wydarzenie . Oczywiście zgadzam się z tobą,że takie mocne uderzenie piłką w klatkę piersiową nie należy do przyjemności. Wyobrażam sobie jak okropnie musiało cie to boleć. Zapewniam cię jednak,że nic strasznego ci się nie stało. Po to właśnie płuca są chronione żebrami . Gdyby pękło ci któreś żebro to zapewniam cie,że byś o tym wiedziała. Ból nie ustąpił by tak szybko a do tego miałabyś problem z oddychaniem. Na pewno wtedy nie obyłoby się bez wizyty u lekarza. Myślę,że twoje zwolnienie z w-fu jest grubo przesadzone, zupełnie niepotrzebnie. Rozumiem twój lęk przed piłką ale na zajęciach robicie przecież różne ćwiczenia i nie ma co się aż tak mocno asekurować. Pamiętaj strach ma wielkie oczy. Wracaj do rzeczywistości i na zajęcia w-f również.
Odpowiedz na ten komentarzkamilja29 2018-12-12 07:27:34
Na pewno takie zdarzenie na należało do przyjemnych, ale jak sama mówisz - pobolało i przeszło, więc to nie było nic poważnego. Jeśli faktycznie boisz się o swój stan zdrowia, to wybierz się do lekarza pierwszego kontaktu i opisz mu dokładnie swoją sytuację, bez wyolbrzymiania. Uciekanie od WF-u w niczym Ci nie pomoże. Może warto przełamać strach i spróbować wziąć się w garść? Nie piszesz, w której jesteś klasie, ale nawet na studiach jest WF, nie możesz od niego wiecznie uciekać. Odwagi i powodzenia!
Odpowiedz na ten komentarzmok81 2018-12-12 05:26:56
PRZESADZASZ dziewczyno!!!!! No ale Ty to Ty, ale Twoja matka jako dorosła osoba a jest taka przewrażliwiona... ona Ci wypisuje fikcyjne zwolnienia i myśli, że od tego będziesz lepiej się czuła i będziesz zdrowsza... Unikanie WF to żadna metoda !!!!! Unikanie wysiłku tym bardziej. Unikanie piłki... Masakra takie podejście do sprawy... Dla własnego dobra powinnaś normalnie na WF chodzić a nie szukać dziury w całym bo dostałaś piłką... A co Ty jesteś szklana, że piłka Cię może uszkodzić?? Nie można tak myśleć !!!! Jeszcze raz powtórzę, nie dziwię się Twojej postawie, ale bardzo dziwi mnie postawa Twojej matki.
Odpowiedz na ten komentarzjj1976 2018-12-12 08:13:41
Cześć. Tak jak napisałaś pobolało pobolało i przeszło. Nie powinnaś się martwić o swój stan zdrowia przesadnie. Twoja mama trochę przesadziła ze zwolnieniem. Wychowanie fizyczne jest przedmiotem szkolnym i dostajesz na nim oceny. Nie możesz przesadzać. Potem widać na ulicach ludzi do reklamy "stop zwolnieniom z wf"
Odpowiedz na ten komentarz