Mam dość takiego życia... Jestem totalnym...

przegrywem nic mi się nie udaje jedyne co potrafię to walić konia i grać przez 5 godzin na komputerze, nigdy nie miałem dziewczyny a mam już prawie 18 lat. Wszyscy znajomi dawno wyjechali albo nie mam z nimi kontaktu, w domu nigdy nie było dobrze zawsze awantura jak nie ojciec zachlał to matka się darła. Więc znikałem wieczorami pijąc że znajomymi jednak to mi nie wystarczało w końcu zacząłem ćpać i bardzo tego ostatniego dnia 2 lata temu żałuję po tamtym dniu już nic się dla mnie nie liczy... Straciłem sens i cel życia... Codziennie mam ochotę skończyć z życiem miesiąc temu chcialem to zrobić ale nagle mocno mnie głowa rozbolała i siedziałem zwinięty przez 3 godziny patrząc się w ścianę. Oczywiście moja rodzina uważa, że ze mną jest ok a ja wcale tak nie czuję... Może i teraz patrzę inaczej na świat bardziej realnie ale wolałbym żyć w kłamstwie niż przybijającej prawdzie. Nawet mój znajomy co jest informatykiem ma dziewczynę i ogólnie nie ma źle a ja nadal jestem frajerem. Nie chcę wrócić do nałogów ale nie wiem jak zacząć od nowa. Żaden psycholog nie umie mi pomóc...

Tematy: Przegryw
Odpowiedź

ODPOWIEDZI (2)

chwilę temu

skasowany 2022-06-06 02:06:28

+44
Aywery
-54

Nie przegrasz do póki się nie poddasz. Nie jesteś przegrywem , a takie problemy jak Ty ma miliony nastolatków. Poczytaj co dzieje się z młodzieżą w Japoni. A dziewczynę wcześniej czy później znajdziesz. Znajdź hobby lub zajmij się wolontariatem. Np ucz dzieciaki matematyki , ktoś zauważy twoje dobre cechy . Specjalnie się tu zalogowałem, żeby Ci powiedzieć ze będzie dobrze. Mam nadzieję ze nie za późno. Pozdrawiam

Odpowiedz na ten komentarz

skasowany 2022-08-01 06:31:58

wielka essa

Odpowiedz na ten komentarz
Zaloguj się by móc dodać komentarz.




ubezpieczenie szkolne